Maść końska pomimo trochę mylącej nazwy nie jest przeznaczona dla koni, ale dla ludzi. Pochodzenie nazwy nie jest do końca znana ale istnieją dwie wersje pochodzenia tej nazwy. Pierwsza mówi że nazwa pochodzi od składniku użytego w tej maści – końskiego orzecha. Druga wersja to taka, że maść ta na początku była stosowana w Szwajcarii jako doping dla startujących koni (nacierano tym specyfikiem nogi konia dzięki czemu osiągał on lepsze efekty) a dopiero później jej właściwościami zainteresowali się lekarze. Znając życie, prawda pewnie jak zawsze leży po środku.

Maść końska jest stosowana od wielu lat przez co najmniej kilka pokoleń polaków, a preparat pomimo upływu lat nie traci na swojej popularności wynika to z efektów jakie daje jej zastosowanie. Nie tylko działa przeciwzapalnie i przeciwbólowo na wskazane miejsce ale dodatkowo rozgrzewa i rozluźnia mięśnie w miejscu nasmarowania. Maść ma specyficzny zapach który nie każdemu może odpowiadać. Ceny maści końskiej jest dość niska i zaczyna się od kilku złotych za najmniejsze opakowanie.